Oto pies. Nie taki jak każdy pies. Dla mnie jest to pies wyjątkowy. Dla Was? Pewnie na pierwszy rzut oka - bestia. Nie ma nic bardziej mylnego... Jest cudowny, delikatny, czuły i potrafi kochać taką miłością, że niejeden człowiek mógłby się od niego wiele nauczyć. Ma na imię DD (czyt. Didi) i od kiedy tylko pojawił się w naszym domu podbił nasze serca.
No tak... ale pies psem i po co od razu o tym pisać?
Otóż od dłuższego czasu "chodzi" za mną pokusa pisania bloga. Długo myślałam o czym. Pomysły były marne i w sumie takie, że zapał zniknąłby po tygodniu, nie wspominając już o tym, że nikt by tu nie zaglądał. I w tym wielkim poszukiwaniu pomysłów okazało się, że on już dawno jest, nawet teraz, tuż obok mnie. I tak przecież już od dawna zalewam mój facebook zdjęciami Didusia. Zdałam sobie sprawę, że sprawi mi wiele radości dzieleniem się ze światem moim psem, bez względu na to czy wejdzie tu jedna czy sto osób.
Nie znajdziecie tu złotych rad, jak wychować psa. Nie jesteśmy ani treserami psów, ani hodowcami. Jesteśmy miłośnikami psów, w szczególności jednego i właśnie jego życie chcę Wam pokazać.
Oto pies...
DD - Diamond Dog
American Staffordshire Terier
Urodzony 14.11.2017
Z nami od 07.05.2018
